Z cyklu Kokpitowce, część pierwsza.

Bardzo rzadko wykonuje coś na zamówienie, ale było to dość przyjemne wyzwanie. Kolega poprosił mnie o jakąś prace dla miłośnika awiacji – pilota amatora i prawie zawodowca. Po konsultacji z inny kolegą, zawodowym pilotem wojskowym, powstały dwa tryptyki.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *