W ciemnych pomieszczeniach od listopada do marca zamiera ruch. Od czasu do czasu, słychać jedynie szelest tkanych nici pajęczych. Koniec zimy to odpowiedni moment, by zacząć przygotowania do Wielkiego Wyjścia. Garderoba bez okna. Sztuczne, górne światło. Budzące się trzy korpusy manekinów, gotowe do rozpoczęcia nowego …
W tym przypadku tej pracy zauważam mieszaninę wszelkich świąt. Nastrój każdych uroczystych chwil często bywa inny, ale czas na refleksję zawsze powinien się w nich znaleźć. Jednemu potrzebna do tego cisza, innej zaś jakiś podkład dźwiękowy… chociaż jedna, naprowadzająca nuta
Na skraju wyobraźni zauważyłem ją już w drugiej połowie lutego. Pojawiała się z reguły przed południem, a znikała zwykle po kilku godzinach. Odbite promienie słoneczne powodowały wirowanie barw i konturów. Rozgrzewała się i pęczniała nieco, ale studzona wiatrem znikała, rozmywając się stopniowo w zimnych szarościach.
Z jednej strony wyposażona we wszelkie akcesoria ruchu, ale jednocześnie przyblokowana elementami blokującymi.
Na wszystko przychodzi swój czas.
Praca wykonana moją tradycyjną techniką. Plama ciemnej, rozcieńczonej tempery rozlana na kartonie muzealnym. Po przeschnięciu szczegóły dopracowane tuszem i kredkami pastelowymi.
Zima defloruje florę, która otumaniona chowa się po ciepłych kątach lub niczym niedźwiedź w gawrze zasypia, by znów odrodzić się z optymizmem i pełną nadzieją na wiosnę. K.S.Król 3851 Flora tempera, tusz, pastel, 9 x 5 cm.
W nierealnej, kosmicznej przestrzeni, powłóczystym krokiem przemieszcza się Mag w gwiaździstej szacie. Towarzyszy mu niewidoczny filcowo-flizelinowy skafander. Jest on gotowy zassać panoszącego się, niezagrożonego demiurga….
Targana wewnętrznymi pragnieniami i sprzecznościami kobieta. Aniołem nie jest, choć niekiedy bardzo się stara, nawet ta bardzo młoda. K.S.Król, 4468 Nie Anioł, technika mieszana, 14 x 9 cm, 2016